Month: Luty 2020

Sekret zaspokojenia

Czasami podejrzewam, że mój kot cierpi na syndrom FOMO (lęk przed tym, co nas omija). Gdy wracam do domu z zakupami, przybiega do mnie, by sprawdzić ich zawartość. Gdy kroję warzywa, staje na tylnych łapach, przygląda się produktom i błaga mnie, bym się nimi podzieliła. Gdy jednak częstuję go tym, czego sobie zażyczył, szybko traci zainteresowanie i odchodzi z uczuciem znudzonego rozgoryczenia.

Wiara do przetrwania

W roku 1914 Ernest Shackleton (1874–1922) kierował nieudaną ekspedycją po Antarktyce. Gdy jego statek o trafnej nazwie Endurance (Wytrwałość) utknął wśród lodowców na Morzu Weddella, podróż stała się wyścigiem z czasem. Nie mając żadnej możliwości kontaktu z resztą świata, Shackleton i jego załoga wykorzystali łodzie ratunkowe, by dostać się na najbliższy ląd—na Wyspę Słoniową. Pozostawiając na niej większość swojej załogi, wraz z pięcioma marynarzami spędził dwa tygodnie na oceanie, przepływając około 1300 kilometrów. Dotarłszy do Południowej Georgii, wezwał pomoc dla tych, którzy pozostali na wyspie. „Nieudana” ekspedycja stała się wielkim sukcesem odnotowanym w annałach historii, gdyż wszyscy ludzie Shackletona przeżyli dzięki swojej odwadze i wytrwałości.

Niespodziewana zmiana

W styczniu 1943 roku, w stanie Południowej Dakoty powiał ciepły wiatr, który szybko podniósł temperaturę powietrza z minus 20 do plus 7 stopni Celsjusza. Drastyczna zmiana pogody nastąpiła w przeciągu zaledwie dwóch minut. Największa różnica temperatury, odnotowana w Stanach Zjednoczonych w ciągu 24 godzin, wyniosła aż 57 stopni Celsjusza! Piętnastego stycznia 1972 roku, stan Montany doświadczył skoku temperatury z minus 48 do plus 9 stopni Celsjusza.

Myśli o radości

W książce pt. What We Keep (zbiór wywiadów) każda osoba opowiada o jakimś przedmiocie, mającym dla niej szczególne znaczenie, i z którym nigdy nie chciałyby się rozstać. Wywiady te przypomniały mi o najważniejszych dla mnie pamiątkach, które przynoszą mi dużo radości. Jedną z nich jest czterdziestoletnia karta z przepisem kulinarnym, odręcznie zapisanym przez moją mamę. Inną pamiątką są różowe filiżanki mojej babci. Niektórzy ludzie cenią sobie różne wspomnienia—pełny zachęty komplement, śmiech wnuka lub szczególną myśl płynącą z Pisma Świętego.

Bogaty w Bogu

Moi rodzice, którzy dorastali w czasach Wielkiej Depresji, wiedzieli, co to znaczy trudne życie. W rezultacie stali się przedsiębiorczymi ludźmi. Ciężko pracowali i dobrze zarządzali pieniędzmi. Nigdy jednak nie cechowali się chciwością. Ofiarowali swój czas, talenty i majętności kościołowi, organizacjom charytatywnym i ludziom potrzebującym. Rozporządzali swoimi środkami finansowymi w mądry sposób i dzielili się nimi ochotnym sercem.

Wyzwolony przez Jezusa

„Mieszkałem z moją matką tak długo, że w końcu się wyprowadziła!”—brzmiały słowa człowieka, którego życie nie było zbyt udane do chwili, gdy porzucił nałogi i oddał życie Jezusowi. Szczerze przyznał, że aby przyjmować narkotyki, musiał okradać innych, i to nawet osoby najbliższe. Obecnie jest to już jednak przeszłość, z czego bardzo się cieszy, licząc lata, miesiące i dni od chwili swojego uwolnienia. Teraz, gdy regularnie siadamy wspólnie do studiowania Słowa Bożego, widzę przed sobą odmienionego człowieka.

Przebita miłość

Carla telefonowała i pisała SMS-y. Teraz natomiast stała pod bramą domu swojego brata na próżno czekając na jego reakcję. On natomiast, pogrążony w depresji i walce z nałogiem, ukrył się w swoim domu. Carla, rozpaczliwie próbując przerwać jego izolację, przyniosła ze sobą jego ulubione dania oraz pokrzepiające fragmenty Biblii. Wspięła się na ogrodzenie i spuściła pakunek z jego drugiej strony.

Pradawne obietnice

W roku 1979 dr Gabriel Barkay i jego zespół odkryli dwa srebrne zwoje na cmentarzysku za murami Starego Miasta w Jerozolimie. W roku 2004, po 25 latach wnikliwych badań, uczeni potwierdzili, że zwoje są najstarszym istniejącym tekstem biblijnym. Zostały one zakopane w roku 600 p.n.e. Najbardziej wzruszający jest fakt, że zwoje zawierają kapłańskie błogosławieństwo, które Bóg chciał, aby było wypowiadane nad Jego ludem: „Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże; niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie” (IV Mojżeszowa 6:24-25).

Nasze miejsce zamieszkania

Robbie i Sabrina—kilka lat po tragicznej utracie swoich współmałżonków—zakochali się, wzięli ślub i połączyli swoje dwie rodziny. Stworzyli nowy dom i nazwali go Havilah, co po hebrajsku oznacza „wić się z bólu” lub „rodzić”. Symbolizuje on stworzenie czegoś pięknego przez cierpienie. Obydwoje są zdania, że nowy dom zbudowali nie po to, by zapomnieć o przeszłości, ale żeby „wskrzesić życie z popiołów i świętować nadzieję”. Dla nich „jest to miejsce, w którym dobrze się czują, celebrują życie i trzymają się obietnicy przyszłości”.

Najtrudniejsze chwile

Geoff został pastorem młodzieży w mieście, w którym niegdyś uzależnił się od heroiny. Bóg w zaskakujący sposób przemienił zarówno jego serce, jak i okoliczności. „Nie chcę dopuścić, by młodzież popełniała te same błędy i cierpiała w taki sam sposób, jak ja”—powiedział. „Jezus im pomoże”. Wraz z upływem czasu Bóg wyzwolił go z niewoli, uzależnienia i dał mu skuteczną służbę pomimo jego przeszłości.

Rzeczywistość Boga

W książce C. S. Lewisa pt. Lew, czarownica i stara szafa, mieszkańcy Narnii czują się zachwyceni, gdy potężny król Aslan powraca do nich po długiej nieobecności. Ich radość zamienia się jednak w smutek, gdy Aslan przystaje na żądanie złej czarownicy. W obliczu jego pozornej klęski, nagle jednak doświadczają jego mocy. Aslan bowiem wydobywa z siebie ogłuszający ryk, który sprawia, że czarownica w przerażeniu ucieka. Mimo że wszystko wydaje się stracone, lew ostatecznie wygrywa z nikczemną wiedźmą.

Niewyobrażalne

W 2001 roku Bart Millard napisał bardzo znaną piosenkę pt. I can only imagine („Mogę sobie tylko wyobrazić”). Mówi ona o tym, jak niesamowitą rzeczą będzie przebywanie w obecności Chrystusa. Tekst Millarda stał się pokrzepieniem dla mojej rodziny, gdy nasza siedemnastoletnia córka, Melissa, zginęła w wypadku samochodowym. Próbowaliśmy wyobrazić sobie wówczas, jak czuje się ona w Bożej obecności.