Month: Listopad 2019

Miłując cudzoziemców

Po tym, jak moja krewna nawróciła się na inną religię, moi chrześcijańscy przyjaciele namawiali mnie, bym przekonał ją do powrotu do Jezusa. Musiałem najpierw sam zacząć miłować swoją krewniaczkę jak Chrystus. Dotyczyło to również miejsc publicznych, gdzie niektórzy ludzie krzywo patrzyli na jej obco wyglądającą odzież. Inni posuwali się nawet do nieprzyzwoitych komentarzy. „Wracaj do domu!”—krzyczał pewien mężczyzna ze swojego samochodu, nie wiedząc lub nie przywiązując wagi do tego, że znajdowała się w swoim domu.

Krępujące więzy

Wiele lat temu, żołnierze walczący w afrykańskiej dżungli mieli irytujący problem. Wszechobecny rodzaj winorośli o kłujących pędach przyczepiał się do ich ciała i sprzętu, i nie pozwalał im się poruszać. Gdy próbowali się uwolnić, roślina jeszcze bardziej ich oplątywała. Nazwali ją „Poczekaj chwilę”, ponieważ każdy, kto wpadł w jej sidła, był niezdolny do posuwania się naprzód i musiał krzyczeć do swoich towarzyszy: „Poczekajcie chwilę, utknąłem!”

„Tato! Gdzie jesteś?”

Wjeżdżałem właśnie na podjazd, kiedy zatelefonowała do mnie ogarnięta paniką córka. Obiecałem jej, że będę w domu przed osiemnastą, żeby zawieźć ją na próbę muzyczną. Dotrzymałem słowa i byłem na czas, ale mimo to głos mojej córki zdradzał brak zaufania. Odruchowo odpowiedziałem: „Przyjechałem. Dlaczego mi nie ufasz?”

W wyścigu po nagrodę

W filmie fabularnym z 1994 roku pt. Forrest Gump główny bohater o imieniu Forrest rozpoczyna karierę biegacza. Wszystko zaczęło się od joggingu, a trwało to trzy lata, dwa miesiące, czternaście dni i szesnaście godzin. Za każdym razem, gdy dotarł do jakiegoś celu, wyznaczał sobie kolejny, i tak przebiegł przez całe Stany Zjednoczone, aż pewnego dnia stracił ochotę na bieganie. Zaczął biegać, gdyż po prostu mu się zachciało. Powiedział: „Pewnego dnia, bez żadnego szczególnego powodu, postanowiłem się przebiec”.

Kręgi alarmowe

Afrykańskie gazele instynktownie tworzą tzw. „kręgi alarmowe” podczas odpoczynku na sawannie. Zbierają się w grupy, a każde zwierzę stoi zwrócone na zewnątrz w nieco innym kierunku. Dzięki temu mogą kontrolować horyzont wokół siebie i przekazywać sobie informacje o zbliżających się zagrożeniach. Nie skupiają się tylko na sobie, ale troszczą się o siebie nawzajem.

Prawdziwi przyjaciele

Gdy chodziłam do szkoły, miałam przyjaciółkę „od czasu do czasu”. Byłyśmy „kumpelkami” w naszym kościółku (gdzie byłam prawie jedyną dziewczyną w jej wieku) i od czasu do czasu spędzałyśmy razem czas poza szkołą. Ale w szkole to była inna historia. Witała się ze mną tylko wtedy, gdy byłyśmy same. Zdając sobie z tego sprawę, rzadko próbowałam zdobyć jej uwagę w murach szkoły. Znałam granice naszej przyjaźni.

Nasze błogosławieństwo, Jego miłość

Cztery lata temu pewna kobieta odniosła do recyklingu komputer swojego zmarłego męża, który wyprodukowany został w 1976 roku. Ważniejsze jednak od daty jest to, kto go skonstruował. Był to bowiem jeden z dwustu komputerów własnoręcznie zbudowanych przez założyciela firmy Apple, Steve’a Jobsa, i miał wartość około dwustu tysięcy funtów! Czasami znajomość prawdziwej wartości produktu oznacza świadomość, kto go stworzył.

To zależy od Boga

Nate i Sherilyn cieszyli się z pobytu w restauracji omakase podczas wakacji. „Omakase” to japońskie słowo, które można przetłumaczyć „zdecyduj za mnie”, co oznacza, że klienci takich restauracji pozwalają szefowi kuchni, by wybrał im posiłek. Mimo że może to być ich pierwsza wizyta i takie zachowanie wydaje się ryzykowne, są zwykle bardzo zadowoleni zarówno z szefa kuchni, jak i dania, które dla nich przygotował.

Lawa w raju

Spokój na wyspie zakłóciła powoli rozlewająca się i sycząca lawa, napierająca na obrzeża tropikalnych lasów. Mieszkańcy obserwowali ją z ponurymi minami, a jednocześnie ze zdumieniem. Większość dni w roku określają swój kraj jako raj na ziemi. Tego dnia jednak ognisty żywioł w hrabstwie Puna na Hawajach przypomniał wszystkim, że Bóg wykuł te wyspy przy pomocy nieokiełznanej wulkanicznej mocy.

Nieśmiertelne modlitwy

E. M. Bounds (1835–1913) wypowiedział kiedyś trafne słowa: „Modlitwy są nieśmiertelne”. Jego klasyczne dzieła na temat modlitwy inspirują ludzi od wielu pokoleń. Pisząc na temat mocy i nieprzemijającej natury naszych modlitw, stwierdził: „Być może usta, które je wypowiedziały, zostały zamknięte przez śmierć, a serce, które je odczuwało, przestało bić; modlitwy jednak żyją nadal przed Bogiem, a Boże serce o nich pamięta. Modlitwy przetrwają życie tych, którzy je wypowiedzieli; przetrwają pokolenia, przetrwają wieki, przetrwają świat”.

To było niesamowite!

Dwunastoletnia dziewczynka miała po raz pierwszy wziąć udział w biegu przełajowym, lecz była niechętna. Mimo że przygotowywała się do wydarzenia, bała się, że słabo wypadnie. Ostatecznie jednak stanęła do rywalizacji. Później, gdy zawodnicy kolejno kończyli bieg, linię mety przekroczyli wszyscy za wyjątkiem niechętnej zawodniczki. W końcu jej mama, wypatrując córki, zobaczyła w oddali samotną postać. Udała się na linię mety, żeby pocieszyć zrozpaczoną zawodniczkę. Gdy ta przybiegła, krzyknęła jednak: „To było niesamowite!”

„Kocham to i cały świat!”

Moja trzyletnia siostrzenica, Jenna, używa wyrażenia, które zawsze mnie rozczula. Gdy jest czymś zachwycona—czy to ciastkiem z kremem bananowym, skakaniem na trampolinie, czy rzucaniem frisbee—mówi: „kocham to—i cały świat!” (przy słowach „cały świat” wykonuje dramatyczny i szeroki ruch rękami).