Month: Marzec 2021

Pisanie pamiętnika

„Pan jest moją wysoką wieżą . . . Wyjechaliśmy z obozu śpiewając”. Siódmego września 1943 roku Etty Hillesum napisała te słowa na pocztówce i wyrzuciła ją z pociągu. Było to ostatnie jej wspomnienie, gdyż 30 listopada 1943 roku została zamordowana w Auschwitz. Okazało się jednak, że Hillesum podczas okupacji pisała pamiętniki, które odnaleziono i opublikowano. Przedstawiła w nich zarówno dramat okupacji hitlerowskiej, jak i piękno Bożego świata. Jej dzienniki zostały przetłumaczone na sześćdziesiąt siedem języków—dar dla wszystkich, którzy pragną czytać i wierzą zarówno w dobro, jak i w zło.

Modlitwa wstawiennicza

Pewnego ranka, gdy skończyliśmy rodzinną modlitwę i powiedzieliśmy „amen”, pięcioletnia Kaitlyn oznajmiła nam: „Pomodliłam się za Logana, bo miał otwarte oczy podczas modlitwy”.

Pilnowanie własnych spraw

Wiele lat temu, gdy wraz z moim synem Josh’em przemierzaliśmy górskie szlaki, zauważyliśmy nagle unoszący się w powietrzu tuman kurzu. Skradając się po cichu, odkryliśmy borsuka, szykującego sobie jamę w piaszczystej skarpie. Był bardzo zajęty swoją pracą: energicznie kopał przednimi i tylnymi łapami z głową zagrzebaną w ziemi. Zaabsorbowany pracą, wcale nas nie usłyszał.

Kto wie?

Według chińskiej legendy, niejaki Sai Weng stracił jednego ze swoich najcenniejszych koni. Gdy jego sąsiad wyraził żal z powodu straty, niezrażony Sai Weng odpowiedział: „Kto wie czy ta strata nie przyniesie mi czegoś dobrego?” Nie trzeba było długo czekać, a zaginiony koń wrócił do domu jeszcze z drugim. Wówczas sąsiad pogratulował mu, a Sai Weng powiedział: „Kto wie, czy ta korzyść nie przyniesie mi nieszczęścia?” Okazało się, że jego syn złamał nogę, gdy jechał na nowym koniu. Wydawało się, że to nieszczęście, ale wkrótce przybyło do wioski wojsko, aby zwerbować wszystkich pełnosprawnych mężczyzn do walki na froncie. Syn Sai Wenga z powodu kontuzji uniknął wojska, co ostatecznie uchroniło go przed śmiercią.

Poznanie Ojca

Podobno brytyjski dyrygent, Sir Thomas Beecham, kiedyś w hotelowym foyer natknął się na dystyngowaną kobietę. Wydawało mu się, że skądś ją zna, ale nie pamiętał, jak się nazywa. Gdy zaczął rozmowę, przypomniał sobie, że kobieta ma brata, więc zapytał jak mu się wiedzie i czy nadal pracuje w tym samym zawodzie. Odpowiedziała mu: „Ma się bardzo dobrze i nadal jest królem”.

Ochrona

Kiedy wiosną pieliłem mój ogródek i wyrywałem dużą kępę chwastów . . . nagle podskoczyłem do góry! Zauważyłem bowiem ukrytego w niej jadowitego węża. Wystarczyła chwila nieuwagi, a przez pomyłkę złapałbym go ręką. Zauważyłem fragment jego kolorowego ciała, gdy podnosiłem chwast. Cała jego reszta natomiast spoczywała zwinięta między moimi stopami.

Bezpiecznie i spokojnie

Mój syn Xavier, pełen energii przedszkolak, zawsze unikał popołudniowego leżakowania. Robił wszystko oprócz spania: wiercił się, zsuwał z kanapy, ślizgał się i taczał po podłodze. Za wszelką cenę chciał uniknąć ciszy: „Jestem głodny . . . Chce mi się . . . Muszę iść do łazienki . . . Chcę się przytulić.” Dopiero gdy go przytuliłam, po jakimś czasie uspokajał się i zasypiał.

Nigdy się nie poddawaj

„Czas mijał. Nadeszła wojna”. Takimi słowami Biskup Semi Nigo z plemienia Keliko w Sudanie Południowym opisał problemy kościoła z przetłumaczeniem Pisma Świętego na jego rdzenny język. Już kilkadziesiąt lat temu podobne starania powziął jego dziadek, ale wojna i zamieszki w mieście powstrzymały wszelkie plany. Później pokrzyżowały je również zorganizowane ataki na obozy dla uchodźców w północnej Ugandzie i Demokratycznej Republice Konga. Pomimo tych wszystkich wydarzeń, biskup Nigo wraz z ludźmi z kościoła nie stracił zapału, aby przetłumaczyć Słowo Boże.