Month: Listopad 2014

Zakorzeniona miłość

Gdy zastanawiam się nad Bożymi cudami stworzenia, podziwiam przede wszystkim gigantyczną sekwoję. Te zdumiewające olbrzymy leśne mogą osiągać sto metrów wysokości i ponad siedem metrów szerokości. Mogą żyć ponad trzy tysiące lat i są odporne nawet na ogień. Pożary leśne sprawiają nawet, że ich szyszki pękają i rozsiewają ziarno na leśnej glebie użyźnionej przez popiół. Być może najbardziej zdumiewającym faktem jest to, że drzewa te mogą rosnąć na glebie o zaledwie jednym metrze głębokości i oprzeć się silnym wiatrom. Ich siła tkwi w tym, że korzenie splatają się z ich sąsiadami, dostarczając sobie nawzajem siły i dzieląc się wzajemnymi zasobami.

Pokonany przeciwnik

Ryczący lew jest legendarnym „królem dżungli”. Jedyne lwy jednak, które wielu z nas widzi, to apatyczne zwierzęta w ogrodach zoologicznych. Ich dni wypełnione są dużą ilością wypoczynku, a posiłki dostają bez podniesienia łapy.

Wspaniały przewodnik

Gdy aktorzy i aktorki grają w filmie, reżyser widzi „cały obraz” i ogólny kierunek produkcji. Aktorka Marion Cotillard przyznaje, że nie rozumiała wszystkiego co robił reżyser podczas kręcenia jednego z jej ostatnich filmów. Powiedziała: „Mogłam pozwolić sobie na błądzenie, gdyż wiedziałam, że mam wspaniałego przewodnika... Możesz zatracić się w fabule a reżyser i tak sprawi, że wszystko zadziała”.

Łut szczęścia

W roku 2002 pewien biznesmen miał wielkie szczęście i wygrał 314 milionów dolarów na loterii. Po wygranej ujawnił swoje szlachetne pragnienia. Chciał założyć charytatywną fundację, zaoferować bezrobotnym pracę i sprawić miłe niespodzianki rodzinie. Ponieważ był już bogaty, powiedział dziennikarzom, że wielka wygrana niewiele go zmieni.

Złamane serce i nadzieja

Gdy amerykański piosenkarz muzyki country, George Jones, zmarł w wieku 81 lat, jego wielbiciele wspominali jego niesamowity głos, ciężkie życie i osobiste zmagania. Choć wiele jego piosenek odzwierciedlało rozpacz i tęsknotę, najgłębiej dotykał sposób w jaki je śpiewał. Greg Kot, krytyk muzyczny z Chicago Tribune, powiedział: „Jego głos stworzony był do przekazywania rozpaczy”.

Pełzające święta?

Kocham święta Bożego Narodzenia. Obchody narodzin Chrystusa oraz piękno i cud tego szczególnego okresu sprawia, że jest to dla mnie najwspanialszy czas w roku. W ostatnich latach jednak okresowi temu towarzyszy coraz większa irytacja. „Świąteczne klimaty” pojawiają się coraz wcześniej – nawet wczesną jesienią.

Ostateczny obraz

Opustoszałe czterohektarowe pole w Belfaście w Irlandii Północnej stało się największym portretem terenowym w Wielkiej Brytanii. – tak bowiem zatytułowane jest dzieło stworzone przez artystę Jorge Rodrigueza Geradę – skonstruowane zostało z trzydziestu tysięcy drewnianych kołków, dwóch tysięcy ton ziemi i dwóch tysięcy ton piasku i rozmaitych elementów, takich jak trawa, kamienie i sznurki.

Naczynie z tykwy

Przed wojną domową w Ameryce (1861–1865), uciekający niewolnicy znajdowali wolność dzięki wykorzystywaniu tzw. kolei podziemnej. Nazywali tak potajemne szlaki wiodące z południa na północ oraz abolicjonistów, którzy im pomagali w ucieczce. Niewolnicy wędrowali nocą przez wiele mil, podążając za światłem „tykwy do picia”. Była to nazwa szyfru określającego gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy, która wskazuje na gwiazdę Północy. Niektórzy wierzą, że uciekinierzy posługiwali się również szyfrem ukrytym w słowach piosenki pt. „Podążaj za tykwą do picia” by nie zabłądzić podczas podróży.

Zaszczyt naśladowania

Gdy mój znajomy zwiedzał Jerozolimę, zauważył pewnego starego rabina przechodzącego obok ściany płaczu. Za wiekowym mężczyzną podążało pięciu młodych adeptów. Co ciekawe, wszyscy szli pochyleni i utykali jak ich rabin. Gdyby obserwował ich ortodoksyjny żyd, wiedziałby od razu dlaczego kopiują swojego nauczyciela. Byli „naśladowcami”.

Zburz mur!

Po drugiej wojnie światowej nastąpił okres zwany zimną wojną, gdyż narody zaczęły nawzajem sobie grozić i walczyć o władzę. Mur berliński, zbudowany w sierpniu 1961 roku, przez ponad trzydzieści lat stanowił potężny symbol wzajemnej wrogości. Dziewiątego listopada 1989 roku w końcu ogłoszono, że obywatele niemieccy mogą swobodnie przemieszczać się ze wschodniego do zachodniego Berlina. Mur został zburzony w następnym roku.

Pomarańcze czy mleko?

Gdy powiedziałam swojej córeczce, że do naszego domu przyjedzie w odwiedziny trzymiesięczny chłopczyk, była zachwycona. Z dziecięcym poczuciem gościnności zasugerowała, abyśmy podzielili się z dzidziusiem naszym jedzeniem. Pomyślała sobie, że będzie mu smakował sok pomarańczowy z miseczki na naszej kuchennej ladzie. Wyjaśniłam, że dzidziuś może pić tylko mleko, a pomarańcze zapewne polubi, gdy będzie starszy.

Daleko lepiej

Amy zmagała się z rakiem od pięciu lat. W końcu lekarz powiedział jej, że terapia zawodzi, i że zostało jej tylko kilka tygodni życia. Ponieważ chciała zrozumieć wieczność i mieć pewność przyszłości, zapytała pastora: „Jak będzie wyglądać niebo?”