Month: Maj 2013

Ciąg dalszy nastąpi

Piąta księga Nowego Testamentu, Dzieje Apostolskie, opisuje początki chrześcijańskiego kościoła pod przywództwem ludzi wyznaczonych przez Jezusa. Niektórzy bibliści sugerują, że księga powinna nazywać się Dziejami Ducha Świętego, gdyż moc tegoż Ducha dodawała odwagi apostołom w obliczu wszelkich doświadczeń.

Prawdziwa gościnność

W roku 1987 przeprowadziłem się wraz z rodziną do Kalifornii by zostać pastorem zboru w Long Beach. Gdy przylecieliśmy do miasta, moja sekretarka spotkała nas na lotnisku by zawieźć nas do domu. Gdy znaleźliśmy się na szosie, zauważyłem naklejkę na czyimś samochodzie: „Witaj w Kalifornii… i wracaj do domu!” Nie było to zbyt ciepłe przywitanie.

Mocne ramię Boga

Moja przyjaciółka Joanna miała silne pragnienie by stać się koncertującą pianistką oraz podróżować i występować jako solistka lub akompaniatorka. W czasie studiów na wydziale instrumentalnym, nabawiła się zapalenia ścięgna w prawej ręce, co uniemożliwiło jej wymaganych występów solowych. Uczelnię ukończyła ze specjalizacją w dziedzinie historii i literatury muzyki.

Przepraszam cię, kolego

Gdy wraz z zięciem, Ewingiem, uczestniczyłem w sportowym wydarzeniu, obydwaj cieszyliśmy się zarówno meczem jak i ludźmi wokół nas.

Rozwiązane sznurowadła

Postępowanie jednej osoby może mieć wpływ na całą grupę. Prawdę tę zrozumiał Sebastian Junger, dziennikarz, gdy szedł za plutonem żołnierzy. W pewnym momencie zauważył jak jeden z nich zaczepia drugiego z powodu jego wlokących się po ziemi rozwiązanych sznurowadeł. Nie zwracał mu uwagi ze względu na modę, lecz z uwagi na fakt, że jego sznurówki mogły wystawić na szwank cały oddział. Nie można bowiem liczyć na żołnierza, który może potknąć się i upaść w kluczowym momencie. Junger uświadomił sobie, że to, co przydarza się jednemu, dotyczy wszystkich.

Nasza wartość

Wychowywałam się w małym miasteczku. Nie było w nim sławnych ludzi, ani ruchliwych ulic, ani zbyt wielu zajęć. Zawsze jednak doceniałam moje spokojne i nieskomplikowane dzieciństwo.

Dzień tulipana

Kilka krajów na świecie świętuje dzień tulipana na powitanie wiosny. Kwiat ten kojarzy mi się z Holandią, choć jego komercyjna uprawa zaczęła się na Bliskim Wschodzie. Ta kolorowa roślina rozpowszechniona jest na całej kuli ziemskiej. Szacuje się, że 109 jej gatunków upiększa parki, ulice i ogrody świata.

Pory roku

Gdy byłem pastorem, pełniłem służbę wśród matek. Odwiedzałem je w szpitalu i cieszyłem się wraz z nimi, gdy przychodziły na świat niemowlęta. Udzielałem porad, gdy czuły się zaniepokojone, i próbowałem je zapewniać, że Bóg czuwa nad ich zbuntowanymi nastolatkami. Stałem z nimi przy łóżkach ich chorych i cierpiących dzieci, i współczułem im w ich bólu. Opłakiwałem wraz z nimi śmierć ich synów i córek.

Wczoraj, dzisiaj i jutro

Niedawno uświadomiłem sobie, że wszystkie fotografie i pamiątki w moim biurze dotyczą przeszłości. Chciałem je usunąć, gdyż miałem wątpliwości czy wspomnienia o ludziach, miejscach i wydarzeniach odgrywają jakąkolwiek rolę poza samą nostalgią. Aby uniknąć rozpamiętywania tylko dni wczorajszych, musiałem odkryć znaczenie tych samych przedmiotów w czasie obecnym i w przyszłości.

Kibicowanie

Pewien młody zawodnik grający po raz pierwszy w Małej Lidze baseballa w drużynie, której byłem trenerem, dostał piłką w twarz. Choć nic poważnego mu się nie stało, przeżył zrozumiały wstrząs. Przez resztę sezonu obawiał się kontaktu z piłką. Wprawdzie próbował być dzielny i brał udział w każdym meczu, po prostu jej nie trafiał.

„Nie martw się, tato!”

Zeszłego lata mój mąż i ja zorganizowaliśmy koncert charytatywny na rzecz badań nad nowotworami u dzieci. Zaplanowaliśmy, że wydarzenie odbędzie się w naszym ogrodzie, ale prognoza pogody okazała się beznadziejna. Na kilka godzin przed uroczystością zaczęliśmy dzwonić do naszych gości by poinformować ich o zmianie miejsca spotkania. Gdy nasi przyjaciele i rodzina zaczęli gorączkowo przenosić jedzenie, dekoracje i wyposażenie z domu do przykościelnej sali, nasza córka Rosie podeszła do swojego taty i przytuliła go, przypominając mu w imieniu dzieci i wnucząt, że go wspierają: „Nie przejmuj się, tatusiu! Wszyscy jesteśmy z tobą”.

Orzeł przedni

Mój syn Mark i ja wyjeżdżaliśmy właśnie z rancza Clyde’a Petersona w stanie Wyoming by wrócić do Michigan. W oddali zauważyliśmy ogromnego orła przedniego siedzącego na samotnym drzewie nad stromym wąwozem. Gdy się zbliżyliśmy, ptak zerwał się i poszybował nad kanionem, a złocisty odcień jego piór zamigotał w porannym słońcu. Jego wielkie rozmiary i piękny wygląd wypełniły nas podziwem. Czuliśmy się uprzywilejowani, że mogliśmy zobaczyć niezwykły przykład Bożej kreatywności.