Autor

Wyświetl wszystkie

Artykuły Mike Wittmer

Uchodźcy

Phil i Sandy, poruszeni ciężkim losem rodzin uchodźców, otworzyli swoje serca i dom dla dwójki dzieci. Gdy zabrali je z lotniska, jechali do domu pełni obaw. Nie byli do końca pewni, czy są na to gotowi, gdyż dzieliła ich kultura, język oraz religia. Dla tych drogocennych dzieci ich dom stał się jednak miejscem schronienia.

Wolni w Duchu

Bracia Orville i Wilbur Wright byli amerykańskimi pionierami lotnictwa. Zbudowali pierwszy w historii samolot, który 17 grudnia 1903 roku wzbił się ku niebu. Nie posiadali jednak żadnej licencji pilota, ani nie skończyli studiów. Byli mechanikami rowerowymi i marzyli, by wzbić się w powietrze. Choć najdłuższa z pierwszych prób lotu trwała zaledwie minutę, to właśnie ona zmieniła na zawsze historię świata.

Rozżarzone węgle

Dan był codziennie bity przez tego samego strażnika więziennego. Odczuł jednak wewnętrzną konieczność, pochodzącą od Jezusa, aby go miłować. Pewnego ranka, zanim zaczęło się bicie, Dan powiedział do strażnika: „Skoro mamy się widywać każdego dnia do końca mojego życia, zostańmy przyjaciółmi”. Strażnik odparł: „Nie. Nie możemy nimi zostać”. Dan jednak nalegał, a potem wyciągnął dłoń.

Puste miejsce

Nasza rodzina spędziła większość dnia na wywożeniu dobytku rodziców z domu naszego dzieciństwa. Pod wieczór wróciliśmy po ostatnie paczki. Wiedząc, że będzie to nasz ostatni raz w rodzinnym domu, zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie w ogrodzie. Gdy mama powiedziała mi: „Teraz już wszystko jest puste”, do moich oczu napłynęły łzy. Zrobiło mi się przykro. Dom, kryjący w sobie 54 lata wspomnień, opustoszał. Próbuję o tym nie myśleć.

Jezus jest odpowiedzią

Jak głosi anegdota, szofer, który woził Alberta Einsteina wspominał, że słyszał już tyle przemówień sławnego fizyka, że sam mógłby je wygłaszać. W odpowiedzi, Einstein zaproponował mu, aby przy okazji wykładu na następnej uczelni zamienili się rolami. Było to tym bardziej możliwe, że nikt z tamtejszych profesorów i studentów nie widział jak dotąd jego zdjęcia. Szofer zgodził się bez wahania i wygłosił dobry wykład. Później jednak nadszedł czas na pytania i odpowiedzi. Na pytanie pewnego agresywnego słuchacza szofer odpowiedział: „Widzę, że jest pan błyskotliwym profesorem, ale jestem zaskoczony, że zadał pan pytanie tak proste, że nawet mój szofer mógłby na nie odpowiedzieć”. Wtedy „jego szofer”—sam Albert Einstein—udzielił mu właściwej odpowiedzi. Tak kończy się śmieszna, choć fikcyjna historia.

Poddaj się Bogu

Autobiograficzne Wyznania Augustyna opisują jego długą i krętą drogę do Jezusa. Pewnego razu odbywał drogę do pałacu, aby wygłosić pochlebną mowę przed cesarzem. Gdy martwił się i zastanawiał nad fragmentami, zawierającymi fałszywe pochwały, zauważył pewnego pijanego człowieka, który „żartował i śmiał się”. Pomyślał, że pijak osiągnął już ulotne szczęście, które Augustynowi mogła przynieść jego niepewna kariera, i to przy znacznie mniejszym wysiłku. Przestał więc dążyć do światowego sukcesu.

Nie jesteśmy sami

Fredric Brown w swoim krótkim thrillerze pt. „Pukanie” napisał: „Ostatni człowiek na ziemi siedział samotnie w swoim pokoju. Nagle rozległo się pukanie do jego drzwi. ‘Kto to może być i czego chce?’—pomyślał. Czyżby przyszła po niego jakaś tajemnicza istota? Człowiek ten nie był sam”.

Kochaj swoich bliskich

Amos był apodyktycznym ekstrawertykiem, a Danny samotnikiem, wątpiącym we własne możliwości. Dwaj ekscentryczni geniusze zostali jednak najlepszymi przyjaciółmi. Spędzili razem dziesięć lat, śmiejąc się i ucząc. Ich wspólna praca zaowocowała nagrodą Nobla. Pewnego dnia Danny zmęczył się jednak egocentryzmem Amosa i oznajmił mu, że nie chce się już dłużej z nim przyjaźnić.

Strefa śmierci

W 2019 roku pewien alpinista wspiął się na szczyt Mount Everestu, skąd po raz ostatni w życiu zobaczył wschód słońca. Przeżył wprawdzie niebezpieczną wspinaczkę, ale jego serce nie zniosło różnicy wysokości, i podczas schodzenia ze szczytu zmarł. Eksperci medyczni ostrzegają alpinistów, aby nie traktowali zdobytego szczytu jako kresu swojej podróży. Muszą szybko wejść i zejść pamiętając, że znajdują się w „strefie śmierci”.

Jakie jest twoje imię?

Po śmierci swojego męża, Jen wyszła ponownie za mąż, ale dzieci jej nowego męża nigdy jej nie zaakceptowały. Teraz, gdy i on odszedł, wprost jej nienawidziły. Skromną sumę, jaką zapewnił Jen w spadku, dzieci potraktowały jako ograbienie ich z majątku. Jen, co zrozumiałe, jest tą sytuacją przygnieciona i narasta w niej coraz większa gorycz.

Wybierz radość

Keith odczuwał przygnębienie, przemierzając alejkę ze sklepowymi regałami. Pierwsze objawy choroby Parkinsona sprawiły, że jego ręce drżały. Zastanawiał się często, ile czasu minie, zanim jego stan zacznie się pogarszać. Co to będzie oznaczało dla jego żony i dzieci? Ponury nastrój Keitha przerwał nagle gromki śmiech chłopca, który, pomimo że był przykuty do wózka inwalidzkiego, tryskał radością. Wtedy Keith uświadomił sobie, że sytuacja tego niepełnosprawnego chłopaka była nieporównywalnie gorsza. Różnica polegała na tym, że zarówno on, jak i ojciec, który pchał jego wózek, potrafili się cieszyć.

W Jego rękach

William Shatner wcielił się w rolę kapitana Kirka w popularnym serialu telewizyjnym Star Trek, ale nie był przygotowany na prawdziwą podróż w kosmos. Swój jedenastominutowy lot suborbitalny nazwał największym doświadczeniem, jakie można sobie wyobrazić. Gdy tylko wysiadł z rakiety, zachwycał się: „Oglądanie błękitu, który mijasz, a potem spoglądanie w kompletną czerń, jest czymś niesamowitym”. „Patrzysz w dół i widzisz błękit, a w górze ciemności”. Potem dodał: „Cóż za piękno kryje się w tym kolorze! Jest taki cienki, że błyskawicznie przez niego przelatujesz”.