Autor

Wyświetl wszystkie

Artykuły James Banks

Zachęta do modlitwy

„Kilka lat temu czułam się pobudzona, by za ciebie się modlić i zastanawiałam się, dlaczego”.

Wzrastanie w dawaniu

„Mam dla ciebie prezent!”—krzyknął mój podekscytowany dwuletni wnuk, wręczając mi małe pudełko. „Sam dla ciebie wybrał”—wtórowała mu moja żona.

Kręgi alarmowe

Afrykańskie gazele instynktownie tworzą tzw. „kręgi alarmowe” podczas odpoczynku na sawannie. Zbierają się w grupy, a każde zwierzę stoi zwrócone na zewnątrz w nieco innym kierunku. Dzięki temu mogą kontrolować horyzont wokół siebie i przekazywać sobie informacje o zbliżających się zagrożeniach. Nie skupiają się tylko na sobie, ale troszczą się o siebie nawzajem.

Najbezpieczniejsze miejsce

Gdy huragan uderzył swoją niszczącą siłą, moja córka przygotowywała się do opuszczenia domu. Czekała aż do ostatniej chwili, mając nadzieję, że burza zmieni kierunek. W pośpiechu porządkowała ważne papiery, zdjęcia i dobytek, próbując podjąć decyzję, co ze sobą zabrać. „Nie spodziewałam się, że będzie mi tak trudno odjechać”—powiedziała mi później. „W tamtym momencie nie wiedziałam, czy po powrocie cokolwiek jeszcze zastanę”.

Warto czekać

Obok stacji Shibuya w Tokio stoi pomnik, wzniesiony na cześć psa rasy Akito, wabiącego się Hachiko. Stał się on znany z nadzwyczajnej wierności w stosunku do swojego pana—profesora uniwersytetu, który codziennie z tej stacji odjeżdżał do pracy. Pies każdego poranka towarzyszył mu w drodze do pociągu, a po południu przychodził, by spotkać go, gdy przyjeżdżał z powrotem.

Wszechogarniająca miłość

Mary Lee to wielki biały rekin o długości pięciu metrów i wadze 1500 kilogramów, oznakowany przez oceanografów w 2012 roku. Przymocowany do płetwy grzbietowej specjalny nadajnik śledzony był przez satelitę, kiedy tylko rekin wynurzył się na powierzchnię. Przez pięć lat ruchy Mary Lee były obserwowane w internecie przez wszystkich—począwszy od badaczy, skończywszy na surferach. Pewnego dnia jednak sygnał z jej nadajnika zamilkł. Przyczyną była prawdopodobnie rozładowana bateria.

Wzrastanie w poznaniu

„Będziesz uczestniczył w wymianie studentów!” Miałem siedemnaście lat i czułem się podekscytowany wiadomością, że zostałem przyjęty na studia w Niemczech. Zostały jednak tylko trzy miesiące do mojego wyjazdu, a ja nigdy nie uczyłem się niemieckiego. Przez następne dni wkuwałem język. Studiowałem go całymi godzinami, zapisując nawet słówka na moich rękach, aby je zapamiętać.

Niezmienny

Ja i moja żona Cari wybraliśmy się ostatnio do Santa Barbara w Kalifornii—miasta, w którym spotkaliśmy się i zakochali trzydzieści lat temu—by świętować naszą rocznicę. Postanowiliśmy odwiedzić kilka miejsc, gdzie spędziliśmy najlepsze chwile naszej młodości. Gdy jednak dotarliśmy do miejsca, gdzie znajdowała się nasza ulubiona meksykańska restauracja, znaleźliśmy tam sklep ze sprzętem komputerowym. Na murze wisiała żelazna tabliczka przypominająca, że przez czterdzieści lat działała tutaj i służyła miejscowej społeczności restauracja.

Zaskoczony mądrością

„Wydaje mi się, że im starsza się staję, tym ty jesteś mądrzejszy. Czasami, gdy zwracam się do mojego syna, słyszę, jak twoje słowa wychodzą z moich ust”.

Jezus w przebraniu

Mój syn Geoff niedawno uczestniczył w projekcie o nazwie „symulacja bezdomności”. Spędził trzy dni i dwie noce na ulicach swojego miasta, śpiąc na zewnątrz, w temperaturach poniżej zera. Swoje podstawowe potrzeby—jedzenia, pieniędzy i schronienia—zaspokajał dzięki życzliwości nieznajomych. Zdarzyło się, że jedynym pożywieniem w ciągu całego dnia była kanapka, kupiona przez człowieka, którego Geoff poprosił o czerstwy chleb w restauracji fast-food.

Uwolniony z pułapki

Muchołówka została po raz pierwszy odkryta na niewielkim piaszczystym i podmokłym obszarze, niedaleko od naszego domu w Północnej Karolinie. Rośliny te są fascynujące do obserwowania, gdyż mają cechy drapieżnika. Wytwarzają one nektar o słodkim zapachu, który zbiera się w kolorowych pułapkach, przypominających otwarte kwiaty. Gdy do środka wchodzi jakiś owad, uruchamiając czujniki w zewnętrznej krawędzi pułapki, ta zamyka się w przeciągu sekundy i więzi swoją ofiarę. Zaciska się ona coraz szczelniej i emituje enzymy, które po pewnym czasie wchłaniają ofiarę, dostarczając roślinie składników odżywczych, których nie może uzyskać z piaszczystej gleby.

Szczery wobec Boga

Początek dnia dla mojego trzyletniego wnuka był pechowy. Nie mógł znaleźć swojej ulubionej bluzy, a buty, które chciał włożyć, okazały się zbyt ciepłe. Grymasił i złościł się na babcię, a potem usiadł, by płakać.