Cofanie maila
Czy wysłałeś kiedyś maila i nagle uświadomiłeś sobie, że poszedł do niewłaściwej osoby lub zawierał szkodliwe i ostre słowa? Gdybyś tylko mógł nacisnąć klawisz i zatrzymać pocztę! Teraz jest już to możliwe. Kilka firm oferuje rozwiązanie, które daje ci chwilę czasu po wysłaniu maila by go powstrzymać. Potem e-mail staje się podobny do wypowiedzianego słowa, którego nie można cofnąć. Funkcja ta jednak nie powinna być traktowana jako panaceum na wszystko, lecz przypominać nam, jak trudno jest pilnować własnych słów.
Dwunasty zawodnik
Na stadionie uniwersytetu A&M w Teksasie stoi duży znak z napisem: „Dom dwunastego zawodnika”. Choć każda drużyna może mieć na boisku tylko jedenastu reprezentantów, dwunastym zawodnikiem jest obecność tysięcy studentów A&M, którzy stoją przez cały mecz i kibicują swoim zespołom. Tradycja sięga roku 1922, gdy trener przywołał pewnego kibica z trybun by przebrał się i był gotów zastąpić kontuzjowanego zawodnika. Mimo że nie wziął udziału w meczu, jego gotowość do pomocy podniosła drużynę na duchu.
Kierowanie z miłością
J. Oswald Sanders, w swojej książce pt. Duchowe przywództwo analizuje ważność taktu i dyplomatyczności. „Gdy połączymy obydwa słowa”—pisze—„uzyskamy umiejętność godzenia przeciwnych poglądów bez obrażania innych i gwałcenia zasad”.
Modlący się pacjent
Nekrolog Allana Nanninga, mieszkańca mojego miasta, określił go jako „oddanego świadka Chrystusa”. Oprócz opisu jego życia rodzinnego i drogi zawodowej, wspominał również o długoletniej chorobie. Kończył się słowami: „Szpital nadał mu honorowy tytuł ‘modlącego się pacjenta’” z powodu jego służby wśród innych chorych. Człowiek ten w chwili własnego nieszczęścia modlił się za potrzeby innych.
Z serca
W wielu kulturach głośny płacz, lamentowanie i rozdzieranie ubrań jest przyjętym sposobem opłakiwania osobistego smutku lub wielkich narodowych nieszczęść. Mieszkańcy starotestamentowego Izraela wyrażali w podobny sposób głęboki żal i skruchę za odwrócenie się od Pana.
Obejmując krzyż
W roku 1856, Charles Spurgeon, wielki kaznodzieja Londynu, założył kolegium dla pastorów by szkolić mężczyzn do chrześcijańskiej służby. Jego nazwa została zmieniona w roku 1923 na Kolegium Spurgeona. Dzisiejszy herb szkoły przedstawia dłoń trzymającą krzyż oraz łacińskie słowa Et teneo Et teneor, co oznacza „trzymam i jestem trzymany”. Spurgeon w swojej autobiografii napisał: „Jest to motto naszego kolegium. Proklamujemy bowiem krzyż Chrystusa, trzymając go odważnie w dłoni, gdyż to on trzyma nas swoją przyciągającą mocą. Pragniemy, aby każdy mężczyzna nie tylko trzymał się prawdy, lecz żeby to ona go trzymała, a zwłaszcza prawda Chrystusa ukrzyżowanego.”
Boże przypominanie
Mój przyjaciel, Bob Horner, określa Jezusa jako „Mistrza od przypominania”. To dobrze, gdyż tak często wątpimy i zapominamy. Bez względu na to jak często Jezus zaspakajał potrzeby ludzi, którzy do Niego przychodzili, gdy przebywał na ziemi, Jego pierwsi uczniowie obawiali się, że zostaną pominięci. Mimo że byli świadkami cudów, nie potrafili zrozumieć ani zapamiętać ich głębszego znaczenia.
Ktoś się za ciebie modli
Gdy stoimy w obliczu przykrej sytuacji lub trudnego problemu, często prosimy naszych braci i siostry w Chrystusie, by za nas się modlili. Świadomość, że inni ludzie przynoszą nas Bogu w modlitwie, jest wielką pociechą. Co się dzieje jednak, gdy nie masz chrześcijańskich przyjaciół? Być może żyjesz na terenie, gdzie ludzie sprzeciwiają się ewangelii Chrystusa. Kto będzie za ciebie się modlił?
Słowa dla spracowanych
T rzydziestoletni C. S. Lewis, kilka dni po śmierci swojego ojca otrzymał list od kobiety, która opiekowała się jego umierającą matką ponad dwadzieścia lat wcześniej. Okazała mu współczucie w jego bólu i pytała, czy ją pamięta. „Droga pielęgniarko Davison”—odpowiedział Lewis. „Czy ciebie pamiętam? Oczywiście, że tak”.
Ponadczasowy
W roku 2016 teatry w Wielkiej Brytanii i na całym świecie wystawiały specjalne spektakle dla uczczenia 400 rocznicy śmierci Williama Szekspira. Koncerty, wykłady i festiwale przyciągnęły tłumy ludzi świętujących dzieło człowieka ogólnie uznawanego za największego dramatopisarza w języku angielskim. Ben Jonson, jeden z jego współczesnych, napisał o nim: „Nie należał do jednej epoki, lecz był ponadczasowy”.
Dobre naśladowanie
Dzisiaj będziemy bawić się w grę, która nazywa się naśladowanie”—powiedział pastor dziecięcy do swoich podopiecznych zgromadzonych wokół niego by wysłuchać kazania. „Ja będę wymieniał jakieś rzeczy, a wy będziecie pokazywać, co ta rzecz robi. Gotowi? Kurczak!” Dzieci zaczęły machać ramionami, gdakać i piać. Potem był słoń, później piłkarz, a na końcu balerina. Jako ostatniego pastor wymienił Jezusa. Gdy wiele dzieci wahało się, pewien sześciolatek uśmiechnął się szeroko i rozpostarł ramiona w geście powitania. Wszyscy zgromadzeni zaczęli klaskać.
Razem
Gdy stałem w kolejce do popularnej atrakcji w Disneylandzie, zauważyłem, że większość ludzi rozmawia i uśmiecha się, i wcale nie narzeka na długie oczekiwanie. Zastanowiło mnie co było przyczyną, że kolejka sprawiała ludziom przyjemność. Sekret tkwił w tym, że niewiele osób przyszło tam samotnie. Znajomi, rodziny, grupy i pary—ich wspólne przeżycia były zupełnie inne niż czekanie w kolejce w pojedynkę.