Autor

Wyświetl wszystkie
David C. McCasland

David C. McCasland

Jeden zabawny fakt z Twojego życia? – W 1956 roku, byłem na koncercie Elvisa Presleya w Oklahoma City. Bilet wstępu kosztował $1.50!

Twoja ulubiona potrawa? – Lody

Twoje ulubione zajęcie? – Opowiadanie historii

Twój ulubiony pisarz? – William Zinsser (On Writing Well i inne książki).

Artykuły David C. McCasland

To tylko dzieci

Darell Blizzard, po ukończeniu liceum opuścił sierociniec, w którym się wychował, i wstąpił do sił powietrznych armii Stanów Zjednoczonych. Druga wojna światowa trwała w pełni, a on musiał wziąć na siebie obowiązki starszych i bardziej doświadczonych żołnierzy. Wiele lat później wyznał dziennikarzowi, że największą rzeczą jaką kierował zanim został pilotem czterosilnikowego samolotu B-17, był pług ciągnięty przez cztery muły. W wieku niemal dziewięćdziesięciu lat powiedział: „Gdy lataliśmy tymi maszynami, byliśmy tylko dzieciakami”

Coraz więcej

W dzisiejszych czasach, w świecie pogrążonym w ekonomicznym kryzysie, często słyszymy hasło „coraz mniej”. Od rządów wymaga się, by zbilansowały swój budżet. Ludzie zachęcani są do oszczędniejszego zużywania energii i zasobów naturalnych. Jest to słuszna rada, którą wszyscy powinniśmy stosować. W sferze wiary natomiast nie istnieją żadne ograniczenia. Jako uczniowie Chrystusa mamy okazywać Jego miłość w coraz większej mierze.

Kwestia zamożności

Gdy w latach osiemdziesiątych zeszłego wieku nasza rodzina mieszkała w Kenii, pewnego dnia odwoziliśmy młodą kobietę z Nairobi w okolice jeziora Wiktorii, gdzie przebywali jej rodzice. Po drodze zatrzymaliśmy się w mieście Kisumu by zostawić swój bagaż w hotelu, gdzie mieliśmy nocować po odwiezieniu jej do domu. Gdy kobieta zobaczyła nasz hotelowy pokój, który ma dwa łóżka i – jak uważaliśmy – zupełnie przeciętne rozmiary, powiedziała: „Aż taki pokój dla tylko pięciu sposób?” To, co według nas było czymś zwyczajnym, według niej wyglądało na luksus. Bogactwa są czymś względnym. Osoby mieszkające w zamożnych krajach mają skłonność do narzekania na poziom życia, który inni by z radością zaakceptowali.

Każdego dnia

W roku 1924, chłopak imieniem Johnny, który uwielbiał grę w koszykówkę, skończył ósmą klasę w małej wiejskiej szkole. Jego ojciec, bogaty miłością, lecz zbyt biedny by dać mu prezent na zakończenie szkoły, podarował mu karnet, na którym napisał swoje życiowe kredo zawierające się w siedmiu punktach. Zachęcił swojego syna, by zaczął je codziennie stosować. Trzy pierwsze punkty mówiły: obficie korzystaj z dobrych książek, a zwłaszcza z Biblii. Niech każdy twój dzień będzie arcydziełem. Módl się o Boże prowadzenie i dziękuj za codzienne błogosławieństwa.

Świadectwo siedmiu słów

Przez ostatnie piętnaście lat nazwisko i twarz Dana Smitha pojawiały się na ulotkach reklamowych w kawiarniach, pralniach samoobsługowych i małych firmach Nowego Jorku. Na każdej reklamie można przeczytać zdanie składające się z siedmiu słów: Dan Smith nauczy cię gry na gitarze. W rezultacie pan Smith ma ręce pełne roboty. Wielu entuzjastycznych uczniów roznosi jego ulotki w nowych miejscach. Chcą przez to powiedzieć: „Dan Smith nauczył mnie na gitarze. Może to zrobić również dla ciebie”.

Coś do ukrycia

Jeśli masz coś do ukrycia, Mike Slattery może mieć dla ciebie rozwiązanie. Kilka lat temu pewna firma telekomunikacyjna chciała umieścić antenę na jego posesji i ukryć ją w sośnie. Mike miał jeszcze lepszy pomysł i zbudował sztuczną stodołę z winylowymi panelami, które przepuszczają fale radiowe. Koncepcję przekształcił w przedsiębiorstwo, które, dla estetyki i bezpieczeństwa, buduje konstrukcje maskujące anteny. Slattery jest przekonany, że wielu jego sąsiadów nadal nie ma pojęcia, co kryje się w jego stodole (The Gazette, Colorado Springs).

Miłość, której ufamy

Być może najboleśniejszym stwierdzeniem jakie można usłyszeć jest: „Już ciebie więcej nie kocham”. Takie słowa kończą relacje, łamią serca i niszczą marzenia. Ludzie, którzy zostali zdradzeni, często chcą się ustrzec przed przyszłym bólem i postanawiają już więcej nie ufać niczyjej miłości. Postanowienie to może również obejmować Boga.

Lekcja o płocie

Gdy fragment płotu wokół naszego domu upadł pod naporem wyjącego, marcowego wiatru, moim pierwszym odruchem było zrzucenie winy na człowieka, który go zbudował kilka miesięcy przedtem. Gdy się zastanowiłem, doszedłem do wniosku, że wina leżała po mojej stronie. Gdy robotnik kończył budowę płotu, powiedziałem mu, że nie ma potrzeby wymieniać czterech istniejących słupków na nowe, wtopione w beton. „Po prostu…

Najsłabsi ludzie

Na portalu internetowym 24/7 Wall St. pojawiła się niezwykła lista zatytułowana 100 najsłabszych ludzi na świecie. Wśród wybranych osób znaleźli się dyrektorzy korporacji, sportowcy, politycy i celebryci, którzy mają jedną cechę wspólną — kiedyś odnosili wielkie sukcesy. Niektórzy padli ofiarą okoliczności, inni podjęli złą decyzję w biznesie, a jeszcze inni stracili wpływ z powodu moralnego upadku.

W I Liście do…

Dostępna dla wszystkich!

Zwoje z nad Morza Martwego, odkryte w latach 40-tych zeszłego wieku, zawierają najstarsze kopie hebrajskiej Biblii (Starego Testamentu). Od dziesięcioleci zwoje są pilnie strzeżone, a korzystanie z nich zastrzeżone jest tylko dla małej grupy naukowców. Aby zachować starożytne fragmenty, a jednocześnie poszerzyć do nich dostęp, Izraelski Urząd Starożytności wspólnie z Googlem tworzy wysokiej rozdzielczości zdjęcia zwojów sprzed dwóch tysięcy lat, by udostępnić je każdemu internaucie.

Czekanie na wiadomość

Siedzisz w przyciemnionym teatrze i cieszysz się koncertem, spektaklem lub filmem, a tu nagle zapala się ekran czyjegoś smartphone’a. Ktoś odczytuje SMS-a i być może poświęca czas na odpisywanie. Nicholas Carr w swojej książce pt. Mielizna: Co robi internet z naszym mózgiem, pisze, że w naszym skomunikowanym świecie coraz trudniej jest przeciwstawić się „poczuciu, iż może na nas czekać wiadomość”.

Naśladuj dobro

Większość ludzi przyznaje, że życie jest bolesną mieszaniną dobra i zła. Dotyczy to zarówno małżeństwa, przyjaźni, rodziny, pracy jak i kościoła. Czujemy się jednak zaskoczeni i rozczarowani, gdy w społeczności tych, którzy chcą czcić Chrystusa i wspólnie mu służyć, zaczyna panować egocentryzm.