Autor

Wyświetl wszystkie
David C. McCasland

David C. McCasland

Jeden zabawny fakt z Twojego życia? – W 1956 roku, byłem na koncercie Elvisa Presleya w Oklahoma City. Bilet wstępu kosztował $1.50!

Twoja ulubiona potrawa? – Lody

Twoje ulubione zajęcie? – Opowiadanie historii

Twój ulubiony pisarz? – William Zinsser (On Writing Well i inne książki).

Artykuły David C. McCasland

Co robimy

Gdy zmarł Roger Ebert, krytyk filmowy i laureat nagrody Pulitzera, napisał o nim kolega dziennikarz: „Ebert, przy całym swoim rozgłosie, zaszczytach, popularności, wszystkich niepowtarzalnych wywiadach i sentymentalnych spotkaniach z filmowymi gwiazdami, nigdy nie zapominał o istocie tego, co robimy – o recenzowaniu filmów. Recenzował je bowiem z zaraźliwym zapałem i wnikliwą inteligencją” (Dennis King, The Oklahoman).

Nasza moc i pieśń

John Philippe Sousa, kompozytor i dyrygent orkiestry często określany jako „król marszów”, stworzył muzykę, która grana jest na całym świecie od ponad stu lat. Jak stwierdził Loras John Schissel, historyk muzyki i dyrygent wielkiej orkiestry wojskowej Wirginii, „Sousa jest w świecie marszów tym samym, co Beethoven w świecie symfonii”. Rozumiał on bowiem siłę muzyki w motywowaniu, zachęcaniu i inspirowaniu ludzi.

Nowy początek dla skruszonego serca

Muzeum Zerwanych Związków w Zagrzebiu, w Chorwacji, pełne jest przedmiotów pozostałych po nieudanych relacjach i przekazanych przez anonimowych ofiarodawców. Znajduje się tam siekiera, którą posłużył się zdradzony kochanek by zniszczyć meble obrażającej go partnerki. Wypchane zwierzęta, listy miłosne w zniszczonych oprawach i suknie ślubne mówią bardzo wiele o przebytych traumach. Choć niektórzy zwiedzający muzeum wychodzą płacząc nad własnym losem, są pary, które kończą wizytę przytulając się do siebie i obiecując, że siebie nie zawiodą.

Bogactwo płynące z posłuszeństwa

Loterie publiczne istnieją w ponad stu krajach. W samych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wartość sprzedaży kuponów w minionym roku wyniosła ponad 85 miliardów dolarów, co stanowi zaledwie część jej światowej sumy. Pokusa wielkiej wygranej wytworzyła w wielu ludziach sposób myślenia typu „jeśli tylko wygram na loterii, rozwiążą się wszystkie moje życiowe problemy”.

W każdym pokoleniu

Dziwimy się, gdy dzieci nie naśladują wiary swoich rodziców. Czujemy się również zaskoczeni, gdy ktoś jest głęboko oddany Chrystusowi, a pochodzi z rodziny, w której nigdy nie było wiary. Ludzie mają jednak wybór w każdym pokoleniu.

Księga kryjąca się za opowieścią

Miliony ludzi na całym świecie obejrzało film Przeminęło z wiatrem, którego premiera odbyła się w Stanach Zjednoczonych 15 grudnia 1939 roku. Został on odznaczony dziesięcioma Oscarami i odniósł jeden z największych sukcesów komercyjnych spośród wszystkich hollywoodzkich produkcji. Powstał na kanwie powieści Margaret Mitchell z roku 1936, która sprzedała się w liczbie miliona egzemplarzy w ciągu sześciu miesięcy, zdobyła nagrodę Pulitzera i została przetłumaczona na czterdzieści języków. Wybitne filmy często oparte są na znakomitych i ponadczasowych książkach.

Szczęśliwy koniec

Mój znajomy opowiedział mi o tym, jak pewnego razu oglądał w telewizji mecz piłki nożnej, a obok bawiła się jego córeczka. Gdy zdenerwował się kiepską grą swojego zespołu, chwycił najbliżej leżący przedmiot i rzucił nim o podłogę. Zniszczył w ten sposób ulubioną zabawkę swojej córeczki. Gdy zorientował się, że zranił jej serce, natychmiast ją przytulił i przeprosił. Kupił jej nową zabawkę i uznał, że wszystko jest w porządku. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że jego złość bardzo wystraszyła czteroletnią dziewczynkę i nie znał głębi jej bólu. W końcu jednak nadeszło przebaczenie.

Nie martw się!

George Burns, amerykański aktor i satyryk, powiedział: „Jeśli zapytacie: ‘Co jest jedynym i najważniejszym kluczem do długiego życia?’ odpowiedziałbym: unikanie zmartwień, stresu i napięcia. Gdybyście jednak mnie nie pytali, nadal mówiłbym to samo”. Burns, który dożył wieku stu lat, bardzo lubił rozśmieszać ludzi i stosował się do swej własnej rady. Jak jednak możemy unikać zmartwień, gdy nasze życie jest tak niepewne oraz pełne problemów i potrzeb? Apostoł Piotr zachęcał uczniów Jezusa, którzy zmuszeni zostali by rozproszyć się po Azji w I wieku: „ Ukórzcie się więc pod mocną rękę Bożą, aby was wywyższył czasu swego. Wszelką troskę swoją złóżcie na Niego, gdyż On ma o was staranie” (I Piotra 5:6-7).

Ból ma cel

Zapytałem kiedyś kilku znajomych jakie było ich najtrudniejsze i najboleśniejsze doświadczenie w życiu. W ich odpowiedziach pojawiła się wojna, rozwód, operacja i utrata bliskiej osoby. Moja żona odparła: „Narodzenie się naszego pierwszego dziecka”. Był to długi i ciężki poród w samotnym wojskowym szpitalu. Gdy jednak patrzy wstecz, cieszy się, gdyż ból miał głęboki sens.

Kim jesteś?

Od czasu do czasu słyszymy o ludziach, którzy czują się urażeni, bo rzekomo nie zostali potraktowani z należnym szacunkiem czy uwagą. „Nie wiesz kim ja jestem?!” – wykrzykują z oburzeniem. To przypomina o pewnym porzekadle: „Jeśli musisz ludziom mówić kim jesteś, prawdopodobnie nie jesteś takim, jak ci się wydaje”. Całkowite przeciwieństwo takiej pychy i zawyżonej samooceny widać w osobie Jezusa, nawet pod koniec Jego ziemskiego życia.

Rodzina wiary

W latach 1980-tych w naszym kościele istniała grupa singli, która stała się bliską rodziną dla tych, którzy stracili współmałżonka poprzez rozwód lub śmierć. Kiedy ktoś z grupy przeprowadzał się, wszyscy pomagali w pakowaniu pudeł, noszeniu mebli i przynosili posiłki. Urodziny i święta nie były już dniami osamotnienia, bo wiara i przyjaźń zaowocowały relacjami i wsparciem. Wiele z tych więzi, powstałych w trudnych sytuacjach życiowych przed trzydziestu laty, nadal kwitnie i są wsparciem dla jednostek oraz rodzin.

Dobre imię

Osoba Charlesa Ponziego zawsze będzie kojarzona z oszustwami finansowymi, które stały się jego sposobem na życie. Po dokonaniu pomniejszych finansowych przestępstw i kilku krótkich pobytach w więzieniu, zaczął proponować inwestorom z pozoru ogromnie intratne inwestycje. Obiecał 50 procentowy zysk za powierzenie mu pieniędzy na 45 dni i 100 procentowy za 90 dni. Mimo, że wyglądało to dość nierealistycznie, pieniądze napływały z lewa i prawa. Ponzi wpłat od nowych inwestorów używał do spłacania inwestorów poprzednich, oraz do finansowania swego wystawnego stylu życia. Do czasu ujawnienia jego oszustw, inwestorzy stracili 20 milionów dolarów, a pięć banków upadło. Ponzi spędził trzy lata w więzieniu, po czym został deportowany do Włoch, gdzie zmarł bez grosza przy duszy w 1949 roku, w wieku lat 66.