Świadectwo w miejscu pracy
„Evelyn, czy nadal jesteś na mnie zdenerwowana, że chcę zmniejszyć twój ulubiony wydział?”—zapytał dyrektor. „Nie”—odpowiedziała przez zaciśnięte zęby. W głębi duszy jednak czuła się sfrustrowana, gdyż szef zdawał się stroić sobie z niej żarty. Usilnie próbowała pomóc firmie, szukając partnerów i inwestorów, ale ograniczone możliwości sprawiały, że było to niemal niemożliwe. Choć do oczu napłynęły jej łzy, podjęła decyzję, że zrobi wszystko, co chce dyrektor. Być może nie uda jej się wprowadzić zmian, na które liczyła, ale zamierza wykonywać pracę jak najlepiej potrafi.
Być widzianym
Hannah Schell w swoim artykule na temat mentoringu wyjaśnia, że mentorzy powinni wspierać, stawiać wyzwania i inspirować. Przede wszystkim jednak dobry mentor ciebie widzi . . . Podstawową ludzką potrzebą jest być uznanym, i to nie w sensie nagród czy rozgłosu, lecz po prostu „bycia zauważonym”. Ludzie potrzebują uznania i zaufania.
Troska o potrzebujących
Ktoś zadzwonił do drzwi. Evan Summers otworzył drzwi. Stała przed nim Sally—drobna kobieta, która zajmowała się skupem pustych puszek. Było to jej główne źródło utrzymania. Evan któregoś razu zapytał ją: „Czy możesz mi pokazać, gdzie śpisz?” Sally w odpowiedzi pokazała mu kawałek gołej ziemi za jakimś domem. W sercu Summers’a obudziło się współczucie. Postanowił więc, że zbuduje dla Sally prowizoryczny mały domek, który zapewniłby jej dach nad głową i bezpieczne schronienie. Działalność Summersa nie skończyła się jednak na tym. Stworzył on stronę internetową o nazwie GoFundMe oraz nawiązał współpracę z lokalnymi kościołami, by zdobyć ziemię i zbudować więcej schronisk dla bezdomnych.
Pokój w chwilach chaosu
Joanna została wyrwana ze snu dźwiękiem czegoś, co brzmiało jak petarda. Słyszała odgłos rozbijanego szkła. Żałując, że mieszka sama, podeszła do okna, żeby zobaczyć, co się dzieje. Słabo oświetlone ulice były puste, a w domu wszystko wydawało się być w porządku. Nagle Joanna zobaczyła rozbite lustro.
Boża miłość jest silniejsza
W środku nocy Alyssa otrzymała zaskakującego maila od swojego ojca. Wiadomość zawierała instrukcję, jak uczcić jego żonę na 25 rocznicę ślubu. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie to, że chorujący ojciec Alyssy zmarł dziesięć miesięcy wcześniej. Córka zrozumiała, że napisał i zaprogramował wysłanie maila w świadomości, że może nie doczekać rocznicy. Jak się okazało, opłacił również wysyłkę kwiatów dla swojej żony z okazji przyszłych urodzin, rocznic i walentynek.
Płacz nie jest zły
Cała we łzach upadłam na kolana. Płacząc, zadawałam pytanie: „Boże, dlaczego się mną nie zajmujesz?” Podczas pandemii COVID-19 w 2020 roku zostałam zwolniona z pracy. Złożyłam podanie o zapomogę dla bezrobotnych, ale coś poszło nie tak, ponieważ po miesiącu nie dostałam jeszcze żadnych pieniędzy. W głębi duszy ufałam, że Bóg wszystko rozwiąże, bo wierzyłam, że naprawdę mnie kocha i zaopiekuje się mną, ale w tym momencie czułam się całkiem opuszczona.
Kwarantanna strachu
Pandemia koronawirusa w 2020 roku wywołała ogólnoświatowy strach. Ludzie zostali poddani kwarantannie, zamknięto granice poszczególnych krajów, odwołano loty i imprezy. Nawet ludzie, mieszkający na obszarach nie dotkniętych wirusem, obawiali się zarażenia. Graham Davey, ekspert od syndromu strachu uważa, że ciągłe słuchanie negatywnych wiadomości „prawdopodobnie sprawi, że będziesz smutniejszy i bardziej niespokojny”. Pewien mem, który krążył po mediach społecznościowych, pokazuje mężczyznę, oglądającego telewizyjne wiadomości, który pyta, jak przestać się martwić. W odpowiedzi inna osoba w pokoju wstaje i wyłącza telewizor, sugerując, że najlepszym wyjściem jest zmiana zainteresowania!
Poznaj Jego głos
Pewnego roku, w ramach zajęć klubu biblijnego, zbór Kena postanowił sprowadzić prawdziwe zwierzęta, aby zilustrować historię biblijną. Gdy Ken przyjechał, żeby pomóc, został poproszony, by wprowadzić do środka owcę. Praktycznie mówiąc, musiał wciągać zwierzę do kaplicy przy pomocy liny. Po kilku dniach jednak, owca była już bardziej chętna, by za nim podążać. Pod koniec tygodnia Ken nie musiał już więcej używać liny. Po prostu wołał owcę, a ta szła za nim, wiedząc, że może mu ufać.
Nigdy zbyt grzeszny
„Gdybym dotknęła Biblii, chyba zapaliłaby się w moich rękach”—takie zdanie wypowiedziała moja profesorka literatury angielskiej podczas wykładu na uniwersytecie. Moje serce zamarło. Ponieważ opowiadanie, które obecnie przerabialiśmy, nawiązywało do pewnego wersetu biblijnego, postanowiłam wyjąć Biblię i sprawdzić. Profesorka zauważyła to i tak właśnie skomentowała. Uważała, że jest zbyt grzeszna, żeby otrzymać przebaczenie. Nie byłam jednak wystarczająco odważna, aby powiedzieć jej o Bożej miłości, i że Biblia mówi nam, iż zawsze możemy tego przebaczenia szukać.
Niezasłużone dziedzictwo
„Dziękuję za obiad, tatusiu”—powiedziałam, wstając od restauracyjnego stołu. Wróciłam do domu w czasie uniwersyteckich ferii. Ponieważ długo mnie było, poczułam się dziwnie, gdy rodzice za mnie zapłacili. „Cała przyjemność po naszej stronie, Julie”—odparł tata. „Nie musisz jednak cały czas za wszystko mi dziękować. Wiem, że wyjechałaś i jesteś samodzielna. Nadal jednak jesteś naszą córką i częścią rodziny”. Uśmiechnęłam się. „Dzięki, tato”.
Nasze czyny mają znaczenie
Podczas telefonicznej rozmowy ze znajomym oparłam czoło na dłoni i westchnęłam: „Nie wiem, jak ja to wszystko zrobię”. Odpowiedział mi wówczas: „ Powinnaś mieć o sobie nieco lepsze mniemanie. Robisz przecież bardzo wiele”. Wymienił całą listę moich dokonań: prowadziłam zdrowy styl życia, pracowałam, miałam dobre wyniki na uczelni, pisałam artykuły i uczęszczałam na studium biblijne. Chciałam wszystko to czynić w służbie dla Boga. Zamiast jednak skupić się na tym jak to robię, koncentrowałam się na tym, co robię, lub być może że czynię zbyt wiele.
Wyczerpany duchowo
„W sensie emocjonalnym, czasami przepracowujemy cały dzień w ciągu jednej godziny”—pisze Zack Eswine w swojej książce pt. Niedoskonały pastor. Mimo że opisuje on ciężary, które często noszą na sobie pastorzy, dotyczą one każdego z nas. Trudne emocje i obowiązki mogą nas fizycznie, umysłowo i duchowo wyczerpywać. Wszystko, co wówczas chcemy robić, to spać.