Otoczony łaską
Russell wyruszył w długą podróż samochodem pełnym toreb i pudeł, wioząc bardzo nerwowego kota. Nagle otrzymał ważnego SMS-a, więc w ostatniej chwili zjechał na pobliską stację benzynową. Gdy przygotowywał się do odjazdu, w jego aucie nagle rozległ się dziwny dźwięk, który wskazywał na najgorsze. Okazało się, że nic nie działało: ani układ kierowniczy, ani skrzynia biegów—nic. Samochód był martwy.
Módl się o coś innego
Gdy mój samolot zbliżył się do pasa startowego, poinformowano nas o sporym opóźnieniu. Niestety, podróżowałam z moim małym, wiercącym się dzieckiem, które musiało pozostać w pasach do chwili startu. Mijały kolejne minuty, a ja modliłam się, by Bóg raczył skrócić minuty mojego cierpienia. Wkrótce jednak okazało się, że opóźnienie może dojść do dwóch godzin.
Gwarancja wieczności
Może mieli rację. Może już nigdy go nie zobaczę. Odbywając lot samolotem, ze złamanym sercem wpatrywałam się w puste miejsce obok mnie, gdzie powinien siedzieć mój narzeczony—Russell.
Odczytywanie znaków
„Na pewno się zbliża. To musi być on!”
Bibeloty
Spacerując z psem wzdłuż morskiego brzegu, nie spodziewałam się tylu skarbów, które przypływają z każdą nową falą. Kolorowe, świecące szkiełka, powyginane kawałki drewna i gładkie kamyczki wkrótce wypełniły moje kieszenie. Nagle jednak przypłynęła fala, która zepchnęła mnie w głąb morza na bardzo śliskie skały. Ogarnął mnie strach o to, żebym nie straciła równowagi i mojego kochanego psa.
Co łechce twoje ucho?
„Powinniśmy po prostu wierzyć w to, z czym dobrze się czujemy”—takim zdaniem moja urocza z natury koleżanka podsumowała naszą obiadową dyskusję. Pracowałam w hotelu wśród ludzi o właśnie takim światopoglądzie. Ilekroć próbowałam im mówić o Jezusie, napotykałam na mur.
Po prostu bądź
„Dzisiaj przyszła do mnie twoja mama, ale to było dziwne—nie chciała mi powiedzieć, co chce”. Russell zmarszczył brwi: „Czy nie zaprosiłaś jej do środka?”
Przynależność do Chrystusa
Kiedy ją znalazłam, była głodna, brudna i rozpaczliwie miauczała, domagając się uwagi. Elma dzisiaj ma kuwetę, karmę, opiekę weterynarza i miejsce w nowym domu.
Nie ma uzdrowienia bez krwi
„Nie ma uzdrowienia bez krwi”—to krótkie i trafne zdanie usłyszałam nie od osoby duchownej, ale od mojego fizjoterapeuty. Zgłosiłam się do niego z powodu kontuzjowanego ramienia. Zdziwiłam się, dlaczego chce w moim przypadku zastosować leczenie ultradźwiękami. Gdy zapytałam o powód, wyjaśnił, że ultradźwięki w połączeniu z ćwiczeniami i masażami pobudzą krążenie krwi w kontuzjowanym miejscu. Bez niego nie byłoby mowy o jego wyleczeniu.
Koniec poszukiwań
Moja córka Hanna, podczas wizyty w sklepie z używaną odzieżą, zauważyła suknię ślubną. Bez zwłoki przymierzyła ją. Wszyscy, którzy tam byli, zachwycili się pięknym wyglądem Hanny. „Mamo”,—uśmiechnęła się do mnie—„co o tym myślisz?”
Kosztowanie tego, co dobre
Żadna rozsądna żona nie odmówiłaby, gdyby mąż zaproponował, że sam zrobi obiad. Jednak po dzisiejszym doświadczeniu żałuję, że tego nie zrobiłam.
Imię godne zaufania
Gdy Russel tankował na stacji benzynowej przy autostradzie, usłyszał paniczne wołanie o pomoc. Okazało się, że jakiś mężczyzna wskutek wypadku doznał zatrzymania krążenia i potrzebował natychmiastowej pomocy. Russell postanowił przejąć kontrolę nad sytuacją. Udzielał instrukcji innym i reanimował nieprzytomnego do chwili przyjazdu karetki.