Autor

Wyświetl wszystkie
Tim Gustafson

Tim Gustafson

Jeden zabawny fakt z Twojego życia? – Jestem 9 miesięcy i jeden dzień starszy niż mój jedyny (adoptowany) brat

Twoja ulubiona potrawa? – Świeżą rybę sandacz lub cokolwiek tajskiego

Twoje ulubione zajęcie? – Każdy sport niebędący golfem

Twoi ulubieni pisarze? – Fiodor Dostojewski, C. S. Lewis i Francis Schaeffer.

Artykuły Tim Gustafson

Boży renesans

Leonardo da Vinci jest nam znany jako jeden z najważniejszych twórców renesansu. Jego intelektualne możliwości pomogły mu wiele osiągnąć na polu nauki i sztuki. Pisał on jednak o „naszych nędznych dniach życia” i ubolewał, że umieramy „nie pozostawiając po sobie żadnych wspomnień w ludzkiej pamięci”.

Nawet III Księga Mojżeszowa

Na naszej grupie biblijnej analizowaliśmy właśnie III Księgę Mojżeszową. Miałem jednak coś do wyznania. „W trakcie jej czytania ominąłem wiele fragmentów”—przyznałem się grupie. „Nie chcę znowu czytać o chorobach skórnych”.

Traktowanie innych z godnością

Maggie przyprowadziła do kościoła koleżankę, która na pierwszy rzut oka była dość szokująco ubrana. Trudno było się jednak dziwić—na co dzień bowiem prowadziła rozwiązłe życie. Gdy nabożeństwo się rozpoczęło, młoda kobieta wierciła się z zażenowaniem na swoim miejscu, obciągając na sobie zbyt krótką spódniczkę i zakrywając się rękami. Maggie zaoferowała jej swój szal.

Znaczenie mirry

Dziś jest święto Trzech Króli—dzień upamiętniający wydarzenie wspominane w kolędzie We Three Kings of Orient Are (My, trzej królowie Orientu), gdy pogańscy mędrcy, pochodzący ze Wschodu, odwiedzili dzieciątko Jezus. Nie byli oni jednak królami, nie pochodzili z dalekiego wschodu (co niegdyś oznaczał Orient), ani prawdopodobnie nie było ich trzech.

Szczęśliwe buty

Tom, stąpając po zaminowanym terenie, poczuł nagle mrożące krew w żyłach kliknięcie. Instynktownie, w przypływie adrenaliny, odskoczył do tyłu. Szczęśliwy los sprawił, że pocisk, ukryty głęboko pod ziemią, nie wybuchł. Wkrótce wezwano ekipę saperów, która usunęła łącznie około 36 kilogramów materiałów wybuchowych! Tom nosił swoje buty aż całkowicie się zużyły. Nazwał je „szczęśliwymi”, gdyż ocaliły go przed śmiercią.

Warto iść za Jezusem

Ronda pochodziła z religijnej rodziny, ale nie można powiedzieć, że była to rodzina chrześcijańska. Dyskusje na tematy wiary wydawały się być powierzchowne i suche. Wyznała kiedyś: „Odmawiałam wszystkie modlitwy, ale nigdy nie słyszałam Bożej odpowiedzi”. Z czasem zaczęła systematycznie studiować Biblię i coraz bardziej upatrywać w Jezusie osobistego Zbawiciela: „Usłyszałam wyraźny głos w moim sercu, który mówił: ‚Słyszałaś i widziałaś już wystarczająco dużo. Nadszedł czas, aby po prostu uwierzyć”. Problemem jednak był jej ojciec. Jego reakcja przypominała wybuch wulkanu.

Kimże ja jestem?

Kizombo, siedząc przy ognisku, zastanawiał się nad tym, co udało mu się w życiu osiągnąć. Szybko uzmysłowił sobie, że tak naprawdę to niewiele. Powrócił do swojego rodzinnego domu i pracował w szkole, którą założył jego ojciec w głębi tropikalnego lasu. Kizombo ostatnio zabrał się do napisania niezwykłej historii ojca, który przeżył dwie wojny domowe. „Kimże ja jestem, żeby próbować to wszystko robić?”—myślał.

Utrata wszystkiego

Po zbiciu niemałej fortuny na projektowaniu mostów, pomników i dużych budynków, Cesar miał aspiracje, aby rozpocząć nowe przedsięwzięcie. Sprzedał więc swój pierwszy biznes i ulokował pieniądze w banku, planując zainwestować je ponownie. Podczas tego krótkiego okresu rząd jego kraju skonfiskował wszystkie aktywa na prywatnych kontach bankowych. W jednej chwili oszczędności życia Cesara wyparowały.

Długa gra

Gdy w kraju Tuna nastąpił przewrót polityczny, wojsko zaczęło terroryzować chrześcijan i zabijać ich zwierzęta domowe. Jego rodzina, po utracie swojego życiowego dorobku, rozproszyła się po różnych krajach. Tun przez dziewięć lat przebywał w obozie dla uchodźców z dala od swoich najbliższych. Choć wiedział, że Bóg jest z nim, podczas rozłąki zmarli dwaj członkowie jego rodziny, co bardzo go przygnębiło.

Zrobić coś dobrego

Wraz z żoną wychowujemy szczeniaki, które w przyszłości, jako dorosłe, mają towarzyszyć osobom niepełnosprawnym. Ich szkoleniem, w ramach prac społecznych, zajmują się przyuczeni do tej roli więźniowie. Jeden z takich szczeniaków—Snickers—wyszkolony przez więźnia Jasona, osiągnął świetne wyniki. W ostatnim czasie otrzymaliśmy od Jasona list. Wyraził w nim głęboki żal z powodu swojej przeszłości i tego, że trafił do więzienia, a potem dodał: „Snickers jest siedemnastym psem, którego wyszkoliłem, i w dodatku jest najlepszy. Czuję, że w końcu robię coś dobrze”.

Łatwe pieniądze

Pod koniec XVII wieku pewien młody człowiek odkrył tajemnicze zagłębienie na Wyspie Dębów w Nowej Szkocji. Mniemając, że piraci ukryli tam skarb, zaczął przekopywać teren wraz z kilkoma towarzyszami. Choć jednak nie znaleźli oni żadnego skarbu, legenda zaczęła żyć własnym życiem. Ludzie przeszukiwali to miejsce przez całe wieki, poświęcając swój czas i pieniądze. Wykopalisko ma obecnie ponad trzydzieści metrów głębokości.

Kradzione bożki

Pewnej kobiecie imieniem Ekuwa skradziono drewnianą, rzeźbioną figurkę—bożka domowego. Kobieta zgłosiła kradzież na policji. Ponieważ funkcjonariusze sądzili, że figurkę znaleźli, poprosili kobietę o jej identyfikację. „Czy to jest twój bożek?”—zapytali. „Nie, mój jest znacznie większy i piękniejszy od tego”—odpowiedziała smutno.