Autor

Wyświetl wszystkie

Artykuły Mike Wittmer

Miejsce dla Jezusa

Gdy wyjechałem na weekend z domu, zwiedzałem muzeum II wojny światowej, oglądałem paradę wojskową i jadłem grilowane ostrygi. Gdy jednak przygotowywałem się do snu w udostępnionym mi pokoju w domu mojego znajomego, bardzo brakowało mi żony i dzieci. Cieszę się, że mam okazje, by wygłaszać kazania w innych miastach, ale najbardziej lubię własny dom.

Więcej niż rodzina

Jon został zatrudniony jako profesor na prestiżowym uniwersytecie. Jego starszy brat, Dawid, był z tego faktu zadowolony, ale jak to bracia mają w zwyczaju, nie mógł się powstrzymać przed dokuczeniem mu. Opowiedział więc o tym, jak w dzieciństwie potrafił spuścić mu solidne lanie. Jon wprawdzie zaszedł daleko w życiu, ale dla Dawida zawsze pozostawał małym braciszkiem.

Poczucie przynależności

Aktorka Sally Field osiągnęła to, za czym tęskni wielu ludzi. Gdy w 1985 roku zdobyła drugiego Oscara, w swoim przemówieniu zawołała: „Ponad wszystko pragnęłam mieć wasz szacunek. To, czego nie odczułam przy pierwszym Oskarze, poczułam teraz z całą siłą. Nie da się zaprzeczyć, że teraz naprawdę mnie lubicie!”.

Dom Boży

Gdy podczas II wojny światowej zbombardowana została Izba Gmin w Londynie, premier Winston Churchill powiedział w parlamencie, że musi ona zostać odbudowana zgodnie z pierwotnym projektem. Powinna być mała, aby debaty odbywały się twarzą w twarz. Powinna również być prostokątna, a nie półkolista, aby politycy mogli „przechodzić przez środek”. Pozwalało to na zachowanie systemu partyjnego, gdzie lewica i prawica siedzi naprzeciw siebie, a parlamentarzyści muszą poważnie się zastanowić zanim zmienią strony. Churchill zakończył swoją wypowiedź słowami: „My kształtujemy nasze budynki, a potem nasze budynki kształtują nas”.

Bożki domowe

Mężczyźni z grupy studiującej Biblię mieli prawie osiemdziesiąt lat. Pamiętam swoje zaskoczenie, gdy dowiedziałem się, że zmagają się z pożądaniem. Walka, którą rozpoczęli w swojej młodości, trwała nadal. Każdego dnia zobowiązywali się do naśladowania Jezusa w tym aspekcie życia i prosili o przebaczenie za chwile, w których zawodzili.

Przynoszenie owocu

Cindy była zachwycona swoją nową pracą w fundacji. Cóż za okazja, by mieć wpływ na życie innych ludzi! Wkrótce jednak odkryła, że inni współpracownicy wcale nie podzielali jej entuzjazmu. Kpili sobie z misji organizacji i szukali wymówek, żeby tylko nie angażować się zbytnio w swoją pracę. Rozglądali się również za innymi możliwościami intratnych dochodów. Cindy zaczęła żałować, że zgłosiła się do pracy. To, co wyglądało wspaniale z daleka, było rozczarowujące z bliska.

Hojna miłość

Osoba, siedząca obok mnie w samolocie, powiedziała mi, że nie jest religijna, i że jest imigrantką w mieście, w którym przebywa wielu chrześcijan. Gdy wspomniała, że większość jej sąsiadów uczęszcza do kościoła, zapytałem o jej własne doświadczenie. Powiedziała mi, że nigdy nie będzie w stanie odpłacić sąsiadom za ich hojność. Gdy sprowadziła swego niepełnosprawnego ojca do nowej ojczyzny, sąsiedzi zbudowali przy jej domu podjazd dla wózka inwalidzkiego, sfinansowali rehabilitacyjne łóżko i medyczny sprzęt. Stwierdziła: „Jeśli chrześcijaństwo czyni ludzi tak życzliwymi, to wszyscy powinni stać się chrześcijanami”.

Przyjmij obcego przybysza

W książce pt. „Wszystko, co smutne, jest nieprawdą”, Daniel Nayeri w dramatyczny sposób opisuje swoją ucieczkę przed prześladowaniami. Wraz z matką i siostrą znaleźli się w obozie uchodźców, skąd chcieli się przemieścić do nowego, bezpiecznego kraju. Nie było jednak na to żadnych perspektyw. Jednak niespodziewanie, pewne starsze małżeństwo zdecydowało się ich zasponsorować. Minęło kilka lat, a Daniel wciąż jest im wdzięczny i nie może się im nadziwić. Napisał: „Czy wyobrażacie to sobie? Uczynili to, mimo że byli niewidomi. Gdybyśmy okazali się złoczyńcami, musieliby ponieść tego konsekwencje. To niesamowicie odważne, życzliwe, ale i bardzo lekkomyślne”.

Blizny

Faye dotknęła blizny na swoim brzuchu. Niedawno przeszła kolejną operację nowotworu. Tym razem jednak lekarze wycięli część jej żołądka, pozostawiając sporą bliznę. Faye powiedziała swojemu mężowi: „Blizny oznaczają raka albo początek uzdrowienia. Ja pragnę, aby blizny były symbolem uzdrowienia”.

Bóg wystarczy

Budżet Ellen był bardzo skromny, więc bardzo się ucieszyła, gdy otrzymała świąteczną premię. Wkrótce dowiedziała się o kolejnej niespodziance. Kasjer w banku oznajmił jej, że w ramach świątecznego prezentu bank wpłacił na jej konto styczniową ratę kredytu hipotecznego. Teraz, wraz z Treyem, mogli zapłacić inne rachunki, a nawet pobłogosławić kogoś niespodziewanym świątecznym datkiem! Bóg potrafi błogosławić nam bardziej, niż się tego spodziewamy.

Dobra gleba

W popularnym musicalu Hamilton król Anglii, Jerzy III, jest humorystycznie przedstawiony jako obłąkany i karykaturalny czarny charakter. Jego nowa biografia twierdzi jednak, że nie był on tyranem, jakim przedstawia go musical. Gdyby był brutalnym despotą, prawdopodobnie próbowałby powstrzymać dążenia Amerykanów do niepodległości w bardziej ekstremalny i bezwzględny sposób. Hamował go jednak „cywilizowany i łagodny” temperament.

Bóg woła cię po imieniu

Natalia wyjechała do innego kraju z nadzieją, że uzyska tam wykształcenie. Wkrótce jednak ojciec rodziny, z którą zamieszkała, zaczął stosować wobec niej fizyczną i seksualną przemoc. Zmuszał ją, aby zajmowała się jego domem i dziećmi bez żadnego wynagrodzenia. Zabraniał jej wychodzenia na zewnątrz i używania telefonu. Stała się jego niewolnicą.