Autor

Wyświetl wszystkie

Artykuły David Roper

Trwałe szczęście

Często słyszymy, że jesteśmy szczęśliwi wówczas, gdy czynimy rzeczy po swojemu. To jednak nieprawda. Taka filozofia prowadzi tylko do pustki, niepokoju i smutku.

Grzesznicy tacy jak my

Mam przyjaciółkę—ma na imię Edith—która opowiedziała mi o dniu, w którym postanowiła pójść za Jezusem. Religia mało ją obchodziła. Pewnego niedzielnego poranka weszła jednak do kościoła w pobliżu jej domu, szukając czegoś, co zaspokoiłoby jej rozżaloną duszę. Pastor przeczytał tekst z Ew. Łukasza 15:1-2, ze staroangielskiego tłumaczenia Biblii: „A zbliżali się do niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Faryzeusze zaś i uczeni w Piśmie, szemrali i mówili: Ten grzeszników przyjmuje i jada z nimi”.

Co jest twoją pasją?

Jeden z kasjerów w moim banku ma przyklejoną fotografię AC Cobry na swoim okienku (Jest to wysokiej jakości samochód skonstruowany przez firmę Forda).

Twarze

Gdy nasza wnuczka Sara była bardzo mała, wyjaśniła mi, co dzieje się, gdy umieramy: „Tylko nasza twarz pójdzie do nieba, a ciało nie. Dostaniemy nowe ciało, ale twarz zostanie taka sama.”

Opierając się na obietnicach

Gdy brat mojego kolegi był dzieckiem, przekonywał swoją siostrę, że jej parasolka ma wystarczająca siłę nośną, by ją utrzymać w powietrzu, jeśli tylko „uwierzy”. „Przez wiarę” więc zeskoczyła z dachu stodoły, straciła przytomność i doznała niewielkiego wstrząsu mózgu.

Czekanie

„Czekamy, by chwyciła ryba, by latawca uniósł wiatr. Czekamy na piątkowy wieczór . . . czeka na coś każdy z nas,”—jak mówi dr Seuss, autor wielu dziecięcych książek.

Ujawnianie i leczenie

Jako chłopiec obserwowałem jak mój ojciec orze pole, którego nikt przedtem nie uprawiał. Podczas pierwszego przejazdu lemiesz podnosił duże kamienie, które tata odholowywał. Potem orał pole jeszcze raz lub dwa, aby bardziej rozdrobnić glebę. Przy każdym przejeździe pług wyciągał kolejne, mniejsze kamienie, które ojciec odrzucał na bok. Proces trwał przez jakiś czas i wymagał wielu przejazdów przez pole.

Trawnik Bożej łaski

Mój przyjaciel Archie wrócił z urlopu i zauważył, że sąsiad zbudował drewniany płot przebiegający półtora metra w głąb jego posesji. Przez kilka tygodni próbował z nim negocjować by go przesunął. Zaoferował się, że pomoże i podzieli się kosztami pracy, lecz nic nie wskórał. Mógł odwołać się do władzy państwowej, ale postanowił zrezygnować ze swojego prawa i pozwolił by płot pozostał na swoim miejscu jako wyraz dobroci w stosunku do sąsiada.

Słuchanie Jego głosu

Jestem osobą niedosłyszącą, noszę więc aparat słuchowy. Urządzenie zazwyczaj działa skutecznie za wyjątkiem sytuacji, gdy wokoło panuje hałas. Wychwytuje ono wówczas każdy dźwięk z otoczenia powodując, że nie mogę usłyszeć osoby obok mnie.

Zupełnie jak mój ojciec

Zakurzone, krzywe buty kowbojskie mojego ojca stoją na podłodze mojego gabinetu, codziennie przypominając mi, jakim był człowiekiem. Zajmował się m.in. hodowlą i treningiem koni cuttingowych—pięknie poruszających się, atletycznych zwierząt. Uwielbiałem oglądać go przy pracy, nie mogąc się nadziwić, że potrafi utrzymać się w siodle.

Łagodność

Życiowe kłopoty sprawiają, że możemy czuć się roztrzęsieni. Nigdy jednak nie powinniśmy usprawiedliwiać takiego zachowania, gdyż może ono osłabiać serca naszych bliskich i szerzyć wokół nas przygnębienie. Dopóki nie nauczymy się być ludźmi miłymi, nie spełnimy naszego obowiązku wobec bliźnich.

Nasz prawdziwy dom

Przez wiele lat mieliśmy w domu psa rasy West Highland. Terriery te są małymi i wytrzymałymi psami, wyhodowanymi po to, by rozkopywać nory borsuków i atakować „wroga” na jego terenie. Naszego pieska dzieliło wiele pokoleń od jego przodków. Zachował jednak instynkt dzięki wieloletniej hodowli. Pewnego dnia ogarnęła go jakaś obsesja na tle zwierzaka, kryjącego się pod kamieniem na naszym podwórku. Nic go nie mogło odciągnąć. Kopał i kopał, aż w końcu wykopał tunel kilkumetrowej głębokości.